CO NA KOLACJE?
Kolacja to posiłek, którym (jak mawiają mądrzy) powinniśmy podzielić się z wrogiem, choć ja zawsze zachęcam do przygotowywania pysznych, zdrowych kolacji i dzielenia się nimi z przyjaciółmi. Dlatego, że posiłek jedzony w miłym towarzystwie to doskonałe zwieńczenie dnia i w sumie (dla wielu) jedyny posiłek, który może być zjedzony w spokoju. Tym bardziej wykorzystajmy ten czas na coś odżywczego- nie tylko dla ciała, ale także dla naszej psychiki.
Co jeść na zdrową kolację?
Kolacja powinna być pełnowartościowym posiłkiem czyli zawierać wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Zadbaj o dobre źródła białka, złożone węglowodany, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, ale także o zestaw witamin i minerałów. Dzięki prawidłowo zbilansowanemu posiłkowi umożliwisz Twojemu organizmowi porządny wypoczynek w nocy. Jednak, aby regeneracja była możliwa należy przestrzegać kilku zasad:
Nie jeść zbyt wiele. Zbyt duża kaloryczność posiłku sprawi, że nie będziemy dobrze spać, obudzimy się niewyspani, a nasz organizm nie będzie miał szans na uporanie się tego dnia z nadwyżką energii dostarczonej z pożywieniem. Pamiętaj: niskokaloryczna, zdrowa kolacja też może być sycąca. Nie jeść zbyt późno. Zbyt późna kolacja to gwarantowane problemy z zaśnięciem, obciążone organy wewnętrzne i zwyczajnie dyskomfort, którego chcemy uniknąć. Oprócz tego, jeśli czujesz niechęć do jedzenia śniadań to być może jadasz zbyt późne i zbyt obfite kolacje? Najlepiej jeść nie później niż 2-3 godziny przed snem. Choć jest to oczywiście indywidualna kwestia. Jeśli cierpisz na choroby układu pokarmowego, cukrzycę lub inne schorzenia dietozależne to z pewnością otrzymasz konkretne rady od swojego dietetyka. Nie jeść zbyt wcześnie. Czasem naprawdę nie warto serwować sobie zbyt długiej przerwy między kolacją a śniadaniem. Na bardzo wczesne kolacje (lub w zasadzie ich brak) decydują się głównie ci, którym zależy na redukcji masy ciała. W ten sposób można sobie jednak zaserwować nagły spadek poziomu glukozy we krwi, rozregulowanie metabolizmu, ale również nocne pielgrzymki do kuchni, kiedy obudzi Cię burczenie w brzuchu albo nawet „ssanie” w żołądku. Dotyczy Cię to szczególnie, jeśli zaliczasz się do „sów” i chodzisz bardzo późno spać. Nie jeść produktów ciężkostrawnych. Jeśli zjesz coś ciężkiego, możesz spodziewać się nie tylko dolegliwości ze strony układu pokarmowego, ale problemów z zaśnięciem czy nawet koszmarów. Wierz mi, że służę tu za przykład. W czasach przed dzieckiem (tak, u rodziców czas dzieli się na ten „przed” i „po narodzinach dziecka”) potrafiłam nie jeść za wiele w ciągu dnia, a kolacja była dla mnie najbardziej obfitym (i niespecjalnie zdrowym) posiłkiem. Moje sny z tamtego czasu biją na łopatki książki Kinga. Aby nie brać z tamtej mnie przykładu zrezygnuj zatem z potraw smażonych, tłustych i bogatych w cukry proste na kolację.
Dodaj komentarz