No właśnie…jest jaki? Zdrowy czy może sprzyjający miażdżycy? Na pewno jest kontrowersyjny. Zwolennicy nazywają go „najzdrowszym olejem świata”, zaś przeciwnicy krzyczą „tłuszcze nasycone!”. Jak jest naprawdę? W całym tym zamieszaniu trudno się odnaleźć, dlatego dziś przedstawiam w skrócie kilka najważniejszych faktów dotyczących oleju kokosowego:
1. Olej kokosowy w kilkunastu procentach zawiera kwasy tłuszczowe o średnim łańcuchu (kapronowy, kaprylowy, kaprynowy). Nie są one magazynowane, a zamieniane w energię lub ciała ketonowe, które wykazują działanie terapeutyczne w padaczce czy chorobie Alzheimera. Większość składu stanowią jednak kwasy długołańcuchowe (laurynowy, mirystynowy, palmitynowy i stearynowy – łącznie nawet do 87% procent składu). To właśnie one są przyczyną całego zamieszania i to niestety one używane regularnie nam szkodzą, zwiększając ryzyko chorób układu krążenia.
2. Zawiera aż do 50% kwasu laurynowego. Jest to jeden z kwasów odpowiadających za rozwój zmian miażdżycowych. Ma on jednak działanie antybakteryjne i antywirusowe, dzięki czemu zewnętrznie nadaję się do leczenia trądziku, egzemy czy wysypki. W Internecie można znaleźć także wzmianki o tym, jakoby kwas laurynowy leczył AIDS. Jest to jednak teoria mocno naciągana, niepotwierdzona badaniami naukowymi.
3. Wspiera pracę tarczycy.
4. Wspomaga odchudzanie – zmniejsza uczucie głodu i chęć na słodycze (polecam tę czekoladę bez cukru). Niektóre badania mówią także o jego wpływie na przyspieszenie metabolizmu (wzrost dziennego zużycia energii o 5%).
5. Jest dobry dla zdrowia jelit. Zmniejsza objawy choroby Crohna i przyspiesza gojenie owrzodzeń jelita grubego.
6. Jest świetnym kosmetykiem – nadaję się do nawilżania suchych włosów, cery czy spierzchniętych łokci. Dobrze też robi włosom puszącym się, dzięki zabezpieczeniu przed wchłanianiem wilgoci. Jego zastosowanie w kosmetyce jest naprawdę szerokie.
7. Nadaje się także jako słaby krem do opalania – klasa SPF 4. Pomaga także łagodzić oparzenia słoneczne.
Kupując koniecznie wybieraj nierafinowany, tłoczony na zimno. Zachowuje on smak i zapach kokosa, w przeciwieństwie do rafinowanego. Olej kokosowy w temperaturze poniżej 25 stopni C ma konsystencję stałą, przypominającą masło. Nie zalecam stosowania regularnego, ale sporadycznie możecie go używać do smażenia naleśników, drobiu lub (najlepiej) na zimno do owsianki, sałatek, deserów.